niedziela, 26 października 2014

Rozdział 4


-Jesteś tego pewna? - Mruczy do mojego ucha, jednocześnie przygryzając jego płatek. Po całym moim ciele przechodzą ciarki. Nie wiem dlaczego tak na niego reaguję ale wcale mi się to nie podoba. Nie chcę by ktokolwiek miał nade mną kontrole.
-Tak, czego byś nie zrobił i tak ci nie powiem. - Mówię stanowczo. Mam dość tego bipolarnego dupka. Zachowuje się tak jakby musiał wiedzieć wszystko ale nie, nie musi, on mnie nawet nie zna.
-Emily, jesteś taka uparta...
-Oh, czyli gdyby osoba, której w ogóle nie znasz zapytała cię o historie twojego życia to od razu byś jej wszystko powiedział?
-Tak myślałam, dlatego się ode mnie odwal. - Mówię po chwili ciszy. Nagle telefon chłopaka zaczyna dzwonić. On momentalnie mnie puszcza i zajmuje się wyjmowaniem telefonu z kieszeni. Wykorzystuję ten moment, odwracam się do niego i wymierzam ręką w jego policzek. Widać, że się tego nie spodziewał, bo telefon wypada mu z ręki a jego oczy zmieniają swoją barwę na ciemniejszą. Jest zły. Prawda jest taka, że sam do tego doprowadził. Więc może być zły tylko na samego siebie. Nie musiał mnie siłą zatrzymywać i pytać o moje prywatne sprawy. Zamiast uciekać myślę o zaistniałej sytuacji i to jest mój największy błąd. Nawet nie wiem kiedy zielonooki przerzuca mnie przez ramię i zaczyna iść w nieznanym mi kierunku. To nie może się dobrze skończyć. Uderzam pięściami o jego plecy ale to nic nie daje.
-Kurwa puść mnie!
-Żadna dziewczyna nie będzie mnie bić. - Mówi beznamiętnym tonem, ale wiem, że w środku się gotuje.
-Zasłużyłeś na to! - Jeszcze raz uderzam go w bark, tym razem o wiele mocniej. Jednak nie na tyle mocno, by on to poczuł, widać, że jest silny.
-Oczekujesz ode mnie informacji, których nie mogę ci podać! Ja nawet nie wiem jak masz na imię do cholery! - Krzyczę.
-Harry. - Mówi, gdy dochodzimy do samochodu. Nie ma mowy, nie wsiądę do samochodu obcego chłopaka. Harry stawia mnie na ziemi. Jednak zanim zdążam zrobić jakikolwiek krok on unosi mnie jak pannę młodą i wsadza do pojazdu. Od razu chwytam za klamkę i próbuję otworzyć drzwi, jednak one są zamknięte przez chłopaka siedzącego obok mnie. Nawet nie wiem kiedy zdążył obejść samochód i wsiąść na miejsce kierowcy.
-Wiesz, że to porwanie? - Syczę. Harry w odpowiedzi tylko wzrusza ramionami, co mnie niezmiernie irytuje.
-Czego ty ode mnie chcesz? - Staram się nie myśleć o tym, że jestem zamknięta w samochodzie z kimś kogo w ogóle nie znam ale naprawdę to nie jest łatwe.
-Starałem się być dla ciebie miły...
-Coś ci nie wyszło, mili ludzie nie wpychają innych siłą do samochodu.
-Nie dałaś mi wyboru.
-Czyli to moja wina?
-Tak. Gdybyś odpowiedziała na moje pytanie i mnie nie uderzyła to dałbym ci spokój.
-To tak jakbym cię zapytała o to czemu zmieniłeś szkołę, bo wiem, że rok temu cię tu nie było. Powiedziałbyś mi?
-Nie.
-Więc czemu wymagasz ode mnie odpowiedzi?
-To co innego.
-Nieprawda. Nie wiesz o co chodzi, więc nie masz prawa mówić, że twoja sprawa jest większej wagi niż moja! - Burzę się.
________________________
Szczerze mówiąc nie myślałam, że uda wam się uzbierać te 7 komentarzy a tymczasem było ich 15, naprawdę to było miłe zaskoczenie :) 
Dlatego tak jak obiecałam dodaję kolejny rozdział... 
Póki co jest jeszcze nudno, ale to początek i jeśli piszecie to samo wiecie, że początki są najnudniejsze, bo trzeba wprowadzić w całą akcję i w ogóle... 
Parę spraw:
- Dodałam zakładkę Informowani
-Dziękuję wam za 2.000 wyświetleń bloga
-Dziękuję za 50 komentarzy (w sumie)


Kolejny rozdział powinien pojawić się jutro/we wtorek ale niczego nie obiecuję... 
zależy to też od tego czy zmotywujecie mnie do dalszej pracy ( mam na myśli komentarze)


13 komentarzy:

  1. Noo chybaa żartujesz z tym żeeee jak na raziee jest nudnoo.. Jest bardzoo ciekawiee właśnieeee i nie mogę doczekać się dalszych częściiiiii opowiadania :* Jest to jednoo z najlepszych opowiadań jaakie kiedykolwiek czytałam <3 Życzę weny do pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie fajne ale denerwuje mnje ten typ we wszystko sie wpycha porywa ją a co go to interesuje? Niech sie wali.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest nudno, to podstawa każdego bloga lub ff, najpierw musisz wprowadzić czytelnika :) Czekam na nexta i zapraszam do mnie :**

    OdpowiedzUsuń
  4. O jaaaa, porywa ją?!!
    Co za pedofil!! xD
    Hmm... Tak często dodajesz tak niesamowite (Przepraszam, że użyłam niedopowiedzenia!) rozdziały, że mianuję cię moją Królową albo Boginią, jak wolisz :D xD
    Po prostu cię kocham i użyję mojego chyba najdłuższego słowa w słowniku: piszesz superhipermegazajebiściewcholeręboskocudowniefenomenalnieextremalnieświetnieirewelacyjnie :D Mam nadzieję, że dałam ci mini motywację :3
    Czekam z wielką niecierpliwością, ekscytacją i wszystkimi innymi mega emocjami na nexta :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli uważasz, że ten rozdział był nudny to już nie mogę się doczekać ciekawych :D Weny życzę ♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajne i ciekawe :) zapraszam do mnie i życzę dalszej weny :D gdziejacieznalazlem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział. Co za koleś tak w brew jej woli wpychaj ją do samochodu. Coś mi sie wydaje że zagnie ją jakims ciekawym faktem ze swojego zycia. Czekam na nastepny rozdzial. Duzo weny zycze. ¢:

    OdpowiedzUsuń
  8. zajebisty omg chcę next xx
    @fuckmexhoran

    OdpowiedzUsuń
  9. Coraz bardziej zaczynam wkręcać się w to opowiadanie! <3
    Nie mogę się doczekać nexta! ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. OMG! Co za rozdział?!
    Jak możesz być tak bezuczuciowa i przerywać w TAKIM momencie?! <3
    Teraz caaały czas będę myślała, co daleej! <3 ;)
    Ci to w ogóle za porwanie?
    Moja reakcja na to: 'Co?! Gdzie?! Jak?!' Alee świetnie to wymyśliłaś <3
    Tylkoo co Harry zrobi dalej z Emily?
    Czeeekam! I odliczam czas do kolejnego rozdziału!
    Koffam cię! <3
    Weny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest Normalnie Zajebiste. Koffam cię i życzę wenny :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś/aś skomentuj, nie zajmie Ci to dużo czasu a spowoduje u mnie uśmiech i zmotywuje mnie do dalszej twórczości.
Jeśli komentujesz z anonima to podaj swojego tt albo chociaż imię, bym widziała kim jesteś xx